Wydawca treści
Zasoby leśne
Szatę leśną nadleśnictwa tworzą głównie bory sosnowe i mieszane. Zachowane są tu również lasy liściaste, zwłaszcza na stromych zboczach rzeki Brdy i Zalewu Koronowskiego. Lesistość terenu w zasięgu administracyjnym Nadleśnictwa Zamrzenica wynosi 30 %.
O charakterze tutejszych lasów decydują warunki siedliskowe. Głównym typem siedliskowym lasu jest Bór świeży (40%) odpowiadający lasom sosnowym z niewielkim (ok. 5%) udziałem gatunków liściastych głównie brzozy. Istotny udział ma Bór Mieszany świeży (27,3%) odpowiadający lasom sosnowym z większym (ok. 30%) udziałem gatunków liściastych głównie dębu. Podobne znaczenie ma też Las Mieszany świeży (23,3%) gdzie możemy spodziewać się lasów z dużym (ok. 50%) udziałem gatunków liściastych głównie dębu i buka. Pozostałe typy siedliskowe lasu nie przekraczają swym udziałem jednostkowym 5% progu.
W nierozerwalnym związku z określonymi warunkami siedliskowymi pozostaje skład gatunkowy lasów nadleśnictwa. Gatunkiem zdecydowanie dominującym jest sosna pospolita mająca niewielkie wymagania co do żyzności gleb. Jej udział wynosi 90,70 %. Dalej dąb szypułkowy i bezszypułkowy – 3,67 %, brzoza brodawkowata – 2,75%, Olsza czarna – 1,59 %, świerk pospolity – 0,47 %. Udział jednostkowy innych gatunków nie przekracza 0,4 %.
Taki układ jest przede wszystkim wynikiem występowania określonych siedlisk, ale nie bez znaczenia jest tu gospodarka leśna w przeszłości prowadząca do powstawania często jednogatunkowych drzewostanów sosnowych nierzadko na glebach wystarczająco żyznych dla drzew liściastych.
Drzewostany w statystyce:
- Powierzchnia ogólna - 20783 ha.
- Powierzchnia leśna -19407 ha
- Zapas drewna ogółem - 5838 tys. m3
- Zapas średnio na 1 ha - 309 m3
- Średni wiek - 68 lat
- Powierzchnia nowozakładanych upraw rocznie - 198 ha
Najnowsze aktualności
O PRZYSZŁOŚCI REZERWATU
O PRZYSZŁOŚCI REZERWATU
Rezerwat Cisy Staropolskie im. Leona Wyczółkowskiego w Wierzchlesie to najstarszy rezerwat przyrody w Polsce i jeden z najstarszych w Europie. Niepowtarzalny, wręcz mistyczny klimat tzw. świętego gaju przyciągał tysiące odwiedzających. Turystów nie była w stanie zniechęcić nawet niewyobrażalna liczba komarów, które upodobały sobie to miejsce.
Cisy szybko stały się jedną z głównych atrakcji turystycznych Borów Tucholskich. Nie tylko przez wzgląd na wyjątkowy klimat i niezwykle malownicze położenie rezerwatu w sąsiedztwie jeziora Mukrz, ale także z powodu twórczości Leona Wyczółkowskiego. To właśnie on nazywał rezerwat „świętym gajem”, a jego prace – tworzone w Wierzchlesie – podziwiano i w Polsce, i na wystawach zagranicznych. Za sprawą Wyczółkowskiego o tutejszych cisach usłyszał cały świat.
Cis pospolity (Taxus baccata), który jest głównym przedmiotem ochrony w rezerwacie, to niejedyna jego wizytówka. Są nią też kilkusetletnie sosny, niestety w większości już martwe.
Z każdym rokiem rozpad tych ogromnych drzew postępuje. Skutkiem tego jest stale rosnące zagrożenie bezpieczeństwa. To właśnie dlatego w trosce o bezpieczeństwo ludzi, w 2019 roku podjęto decyzję o zamknięciu rezerwatu dla zwiedzających.
10 lipca br. spotkaliśmy się w izbie edukacyjnej we Wierzchlesie z przedstawicielami RDOŚ w Bydgoszczy oraz RDLP w Toruniu aby przedyskutować temat przyszłości rezerwatu
i określić nasze dalsze działania w tym cennym obiekcie przyrodniczym. Wspólnie przyjęliśmy, że konieczne będzie opracowanie ekspertyz aktualnego stanu rezerwatu wraz z proponowanymi kierunkami działań ochronnych. Takie opracowania będą podstawą do aktualizacji planu ochrony rezerwatu.
W oparciu o lustrację terenową wspólnie potwierdziliśmy, że przewracające się potężne drzewa i spadające konary stanowią ogromne zagrożenie. Wyznaczona ścieżka, z której wcześniej korzystali zwiedzający jest w tej chwili niedostępna.
Ewentualne udostępnienie rezerwatu dla zwiedzających wiązałaby się podjęciem zbyt radykalnych działań (cięć), które w sposób nienaturalny zmieniłyby wyjątkowy charakter obiektu. W związku z tym ustaliliśmy, że w obecnej sytuacji prawnej w kwestii bezpieczeństwa nie można udostępniać rezerwatu do zwiedzania a jedyną rozsądną i akceptowalną alternatywą na przyszłość jest zmiana przepisów prawa w tym zakresie.