Asset Publisher Asset Publisher

Abiotyczne środowisko rezerwatu

Zarówno na obszarze rezerwatu, jak i w jego otoczeniu, występują osady wieku czwarto- rzędowego, plejstoceńskie i holoceńskie. Mają one grubość około 35 m i leżą na znacznie starszych mioceńskich piaskach i mułkach z przewarstwieniami węgla brunatnego.

Osady plejstoceńskie to gliny lodowcowe oraz piaski i mułki, które pozostawiły wody pochodzące topniejącego lądolodu. Te z nich, które występują powierzchni terenu, są związane z pobytem ostatniego lądolodu Wisły (północnopolskiego) w jego fazie poznańskiej, około 18 tys. lat temu. Lądolód ten pokrył cały teren nierówną warstwą osadów, gdzie lód wypełniał najgłębsze obniżenia, powstały później jeziora (wytopiskowe), a wśród nich jezioro Mukrz. Wypełnienie lodem chroniło przed zasypaniem obniżeń piaskami wodnolodowcowymi sandrowymi, dlatego niecka współczesnego jeziora Mukrz oraz kilku kopalnych jezior wokół Wierzchlasu wyścielone są glinami, przykrytymi zazwyczaj kilkumetrową warstwą piasków różnoziarnistych. W lodzie wypełniającym obniżenie występowały szczeliny i zagłebienia, które po zalaniu wodą stawały się jeziorami lodowymi. Osady tych jezior (piaski i mułki) tworzą obecnie wydłużone i nieregularne pagórki tzw. kemy. Na jednym z nich, położonym w rezerwacie, rosną cisy.

Jeszcze pod koniec plejstocenu, klimatu zimnego, na obszarach piaszczystych miały miejsce procesy eoliczne. Silne, zachodnie i północno-zachodnie wiatry porywały drobny piasek, który następnie osadzały w wydmach i pokrywach. Wydmy i pokrywy eoliczne występują pospolicie na terenach leśnych wokół Wierzchlasu. Procesy eoliczne zamarły wraz z zarośnięciem powierzchni terenu, prawdopodobnie prawdopodobnie jeszcze w plejstocenie. W jeziorach osadzały się: kreda jeziorna oraz gytie wapienne organiczne. Procesy te trwały do holocenu, który rozpoczął się około 10 tys. lat temu. W holocenie na skutek naturalnego obniżenia się poziomu wód gruntowych oraz wypełnienia osadami nastąpił zanik szeregu jezior i powstanie torfowisk.

Procesy geologiczne oraz zmiany rzeźby terenu w rejonie rezerwatu trwają nadal. Są nimi: dalsza akumulacja osadów w jeziorze Mukrz prawdopodobnie bardziej intensywna niż niegdyś oraz wietrzenie torfu. Zachodzi ono szczególnie torfowisku leśnym wewnątrz rezerwatu, porośniętym drzewostanem olchowym dawnych użytków zielonych, obecnie odłogowanych, bądź też zamienianych na pola uprawne. Przyczynami tych procesów jest gospodarka człowieka, a szczególnie odwodnienie poprzez meliorację. Na terenie dzisiejszej otuliny oraz na torfowisku nieleśnym wewnątrz rezerwatu, można zaobserwować spontaniczną regenerację torfowisk.


Tekst: Jarosław Pająkowski, Leszek Jurys

 

Projekt: Ochrona przyrody oraz ukierunkowanie ruchu turystycznego na obszarach cennych przyrodniczo
na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu

 


Asset Publisher Asset Publisher

Back

Lasy Państwowe mają pomysł jak chronić 20 procent najcenniejszych przyrodniczo lasów w Polsce

Lasy Państwowe mają pomysł jak chronić 20 procent najcenniejszych przyrodniczo lasów w Polsce

Podczas II Ogólnopolskiej Narady o Lasach Lasy Państwowe zaprezentowały ważne przyrodniczo i bezpieczne gospodarczo rozwiązanie. Ponad 1,2 mln ha (to powierzchnia odpowiadająca obszarowi woj. śląskiego) to zidentyfikowane przez leśników najcenniejsze lasy w zasobach PGL LP, które chcą poddać ochronie. Jest to w sumie prawie 17 procent powierzchni Lasów Państwowych, a więc krok milowy na drodze do deklarowanych przez rząd 20 procent.

Perspektywiczne dochodzenie do 20 proc ochrony najcenniejszych lasów leśnicy opierają na kilku rozwiązaniach.

Na dziś Lasy Państwowe wskazują 7,9 proc. drzewostanów objętych całkowitą ochroną w ramach wypracowanych przez organizację kryteriów tzw., grupy I, a więc całkowicie wyłączone z pozyskania drewna. To obszar  564 171 ha.

Teraz Lasy Państwowe pracują nad II grupą 647 071 ha, która może dać dodatkowe 9,1 proc. powierzchni chronionej. W sumie w oparciu o te dwa kryteria (I i II) leśnicy proponują teren stanowiący 17 proc. powierzchni leśnej LP.

- Proponujemy rozwiązania mieszczące się w obecnie obowiązującym porządku prawnym. Lasy Państwowe wykonują zadania nałożone przez administrację państwową i w takich ramach szukaliśmy rozwiązań. Prezentowana lista musi być bezpieczna gospodarczo, aby nie wywołać turbulencji na rynku surowca. 17% – to nasz konkret, rozłożony w czasie, ale realny – komentuje Witold Koss, dyrektor generalny Lasów Państwowych.

Dziś nie wiadomo kiedy ten proces się zakończy. Ponieważ leśnicy pracują na podstawie dziesięcioletnich planów urządzenia lasu, które są na różnych etapach realizacji i konieczne będzie ich aneksowanie w poszczególnych nadleśnictwach. Wiadomo natomiast ile ten - konieczny dla ochrony przyrody i walki ze zmianami klimatu - proces będzie kosztować.

W prezentowanym rozwiązaniu roczny koszt zaproponowanej ochrony dodatkowych obszarów lasu to blisko 900 mln zł. To właśnie wartość wycofania z rynku 3,050 mln m3 drewna, a więc koszt utraconych korzyści ze sprzedaży tego surowca, tylko dla Lasów PaństwowychTo duża suma, ale oceniamy ją jako bezpieczną gospodarczo – dodaje Marcin Polak, zastępca dyrektora ds. ekonomicznych.

Na 17 proc. szczególnie chronionych lasów składać się będą powierzchnie z różnymi formami modyfikacji gospodarki leśnej. Takie jak lasy w projekcie Nadleśnictw Puszczańskich, który uwzględnia lasy wyłączone na podstawie moratorium, a daje powierzchnię chronioną na poziomie 200 tys. ha, porównywalna z powierzchnią wszystkich parków narodowych w Polsce. Kolejna grupa to lasy o zwiększonej funkcji społecznej stanowiące dodatkowe 1,5 %. Lasy na stromych stokach wyjęte z gospodarki leśnej to dodatkowe 31800 ha co jest porównywalne ze średnią powierzchnią 2 nadleśnictw, starodrzewy – 111262 ha czyli kolejne 5 średniej wielkości nadleśnictw i wreszcie ponad 9960 ha zaproponowane do ochrony rezerwatowej w ramach projektu „100 rezerwatów na 100-lecie Lasów Państwowych".

Ta imponująca pula to efekt pracy  leśników, którzy na pierwszym spotkaniu w ramach Ogólnopolskiej Narady o Lasach, usłyszeli oczekiwania społeczne i wykorzystując swoją wiedzę, z troską o przyrodę opracowali to perspektywiczne i realne rozwiązanie. Pamiętajmy, że leśnicy to przyrodnicy. Ochrona przyrody to nasze najważniejsze zadanie”- dodał dyrektor Koss.

Do postulowanych 20 % brakuje jeszcze 3%, dlatego podczas dzisiejszej narady Dyrektor generalny Lasów Państwowych zadeklarował, że na brakujących 3 % leśnicy będą wspierać ewentualne inicjatywy Ministerstwa Klimatu i Środowiska i strony społecznej dotyczące tworzenia nowych parków narodowych.